czwartek, 10 czerwca 2010

TYTO ALBA NA FALI ?

Płomykówkom najwyraźniej odpowiadają wyże i wysokie temperatury. Ostatnio są bardzo aktywne głosowo. 6., 7. i 8. słyszał i nagrał płomykówkę Michał Sobanski (ulica Spokojna). Wczoraj 9 czerwca zupełnie niespodziewanie słyszałem płomykówkę w trójkącie ulic Sobieskiego i Reja.

Wszystkie te wymienione miejsca maja charakterystyczne, lubiane przez sowy położenie. Występują w nich wysokie budynki z otwartymi wlotami do stropodachów i otwarte przestrzenie: nieużytków, pól i łąk. Trzeba jednak być ostrożnym z optymistycznym założeniem, że są to oznaki kolejnych stanowisk. Raczej wygląda to na płomykówkę, która odwiedza miejsca na swoim terytorium. Miejsce gniazdowania jest zapewne w szkole lub na budynku sanepidu. Charakterystyczne, że na obu tych budynkach nie było w tym roku pójdźki, choć gniazdowała np. na budynku sanepidu przez ostatnie 2 lata. Silniejsza i większa płomykówka przepędza pójdźkę ze swojego terytorium. Takie przepychanki obserwował w roku 2008 Krzysiek Dudzik w okolicy szpitala i bloku nr 16 kiedy to płomykówka przeganiała pójdźkę z sąsiedniego dla szpitala bloku.

W przeciwieństwie do pójdźki, płomykówka ma mniejszy wybór potencjalnych miejsc lęgowych - wysokich budynków z odsłoniętymi otworami jest niestety we Włoszczowie jak na lekarstwo. Pójdźki mogą zasiedlić nawet domki jednorodzinne, co miał niewątpliwą przyjemność obserwować u siebie Zbyszek Rak. :)

Poniżej zaznaczone miejsca ostatnich spotkań z płomykówką.


Pokaż Płomykówka sezon 2010 na większej mapie

wtorek, 8 czerwca 2010

DRUGA PŁOMYKÓWKA !

Dzięki informacji od Kasi Rak, wiemy, że młode uszatki pojawiły się w okolicy ulicy Wiśniowej. To tradycyjna okolica lęgowa tych sów. Rok temu, też mniej więcej w tym czasie, w okolicy starostwa Krzysiek Dudzik fotografował i filmował młode sowy. Młode zapewne już podlatują, bo Kasia widziała je na topoli bez żadnych ptasich gniazd, w momencie jak były karmione przez rodziców.

Z innej części miasta, z okolic szkoły rolniczej, od Michała Sobańskiego mamy informację, potwierdzoną nagraniem, o płomykówce! To bardzo dobra informacja, bo wygląda to na drugie stanowisko tego gatunku we Włoszczowie. W 2008 r. też mielismy dwa stanowiska - tradycyjne w szpitalnym stropodachu i drugie na osiedlu Brożka. Niestety otwory w stropodachach osiedlowego bloku zostały zamknięte latem. Gdy się dowiedziałem o tym było już kilka tygodni po pracach remontowych i nie było czego ratować. :(

Obecność płomykówki w okolicach szkoły rolniczej jest zaskakująca, bo wiosną w tym rejonie mieliśmy tylko potwierdzone stanowisko pójdźki. Być może ten ten dobry dla sów rejon został zasiedlony też przez płomykówkę. Koniecpolska na całej swej długości jest otwarta na pola, łaki i sady. Łowisk z pewnością nie brakuje, może podobnie jest z miejscami do gniazdowania.