czwartek, 29 stycznia 2009

REHABILITACJA


W poniedziałek weterynarz ściągnął bandaż unieruchamiający skrzydło, a uszatka popisała się siłą łap mocno drapiąc opiekuna :) Dzisiaj już straszy - kiedy wchodzę do osobnego pomieszczenia, które dostała do swej dyspozycji - sycząc, kłapiąc dziobem i PODNOSZĄC nadwyrężone skrzydło! (prawie nim nie ruszała). Jeśli będzie wracać do pełni sił w takim tempie, to wkrótce za tydzień, może dwa powinna polecieć na wolność i niczym Holly Golighty ze sniadania u Tiffany'ego nie wracać do domu wcześniej niż nad ranem :)
Zmartwieniem, które na szczęście już sie skończyło był brak wypluwki. W środę pojawiła sie pierwsza, dzisiaj w czwartek była już kolejna. Ponieważ sama nie jadła tylko rozrzucała jedzenie po klatce - była karmiona za pomocą pincety. Ważne przy tym sposobie karmienia okazały się przerwy nawiązujące do naturalnego cyklu: jedzenie, wypluwka i dopiero po wypluwce znów jedzenie. Jest to konieczne, bo świeżo dostarczany pokarm blokowałby usunięcie niestrawionych resztek w postaci wypluwki i w pewnym momencie pokarm mógłby zacząc niezdrowo zalegać. Jak zauważyła P. Emilia Grzędzicka z Instytutu Nauk o Środowisku UJ przerwy w karmieniu nawiązują do naturalnego rytmu sowy-łowcy: "łowi całą noc.... jedna noc bardziej udana, druga mniej, potem odpoczywa kilkanaście godzin, zwraca co spożyła i dopiero znowu wyrusza na łowy".

poniedziałek, 26 stycznia 2009

PODOPIECZNA











USZATKA - INTERWENCJA

W sobotę 24 stycznia 2009 r. we Włoszczowie miała miejsce interwencja - ratowano uszatkę, która zawiesiła się na żyłce w okolicach LO i starostwa powiatowego (to znane nam miejsce gniazdowania uszatek we Włoszczowie). Sowę wypatrzył p. Krzysztof Czekaj i chwała mu za to, że natychmiast ściągnął strażaków, a potem dzwonił szukając dla sowy pomocy. Nie wiem dokładnie gdzie dzwonił, w każdym razie w jakiś sposób dodzwonił się do p. Ludwika Maksalona z TBOP, Pan Ludwik do Krzyśka Dudzika , a Krzysiek zadzwonił do mnie. Tak się zaczęło.
Wzięliśmy z Krzyśkiem sowę od p. Czekaja.
Okazało się, że choć wygląda na ptaka w dobrej kondycji, to ma kontuzjowane skrzydło, więc po konsultacjach z Pawłem Szczepaniakiem z SOS zabrałem sowę na przejażdżkę do lecznicy "Cztery łapy" w Kielcach. Tam p. Dr Kabała troskliwie zajął się sową, zrobił RTG skrzydła - szczęśliwie okazało sie że nie ma złamań, jest za to mocno nadwyrężone, bo na nim sowa wisiała nie wiadomo jak długo. Doktor odmówił przyjęcia zapłaty, mówiąc, że zrobił to dla sowy :). Sowa kłapnęła w podzięce dziobem i zrobiła panu doktorowi na podłogę kupę.
Do Włoszczowy wracałem w stresie czym nakarmię sowę, bo jest weekend, a ani myszy, ani ptaszków nie mam. Sowy muszą jeść coś z sieścią lub piórami inaczej grozi im, że nie sformuja wypluwki co wiąże się z zamuleniem wola i śmiercią. W żadnym wypadku nie należy karmić sów twarogiem, gotowanym mięsem itp.! Szczesliwym zbiegiem okoliczności wieczorem zostałem skontaktowany z włascicielem sklepu zoologicznego i w niedzielę rano uszatka miała już gryzonie na śniadanie. Niestety choć nie wyglada żeby byla w złej formie ogólnej (chodzi po klatce i klapie dziobem jak mnie tylko zobaczy), to nie chce jeść sama. Karmię ja pincetą.

środa, 7 stycznia 2009

PODSUMOWANIE 2008 ROKU






fot. uszatki - Tomasz Pakosz, pójdźki - Robert Dobosz

Pora podsumować sezon 2008.

W czasie minionego roku zinwentaryzowaliśmy ponad połowę miasta, oznaczyliśmy: 6 stanowisk pójdźki, 2 stanowiska płomykówki, 4 stanowiska uszatki. We Włoszczowie i bliskich okolicach zawesiliśmy skrzynki dla pójdźki, kosze dla uszatki i skrzynie dla puszczyka. We współpracy ze starostwem podjęliśmy działania, aby administracje budynków z otworami wentylującymi stropodachy pozostawiły je otwarte dla ptaków. Wydaliśmy ulotki o sowach we Włoszczowie i ptakach powiatu, zorganizowaliśmy prelekcję o ptakach.

W projekcie "Sowy Włoszczowy" wzięło udział wiele osób - wspierając go merytorycznie, biorąc udział w poszukiwaniach sów, przekazując informacje, pomagając wieszać skrzynki. Wszystkim
dziękujemy! Szczególne podziękowania dla aktywnie uczestniczących w projekcie: Krzyśka Dudzika, Pawła Grzegorczyka, Roberta Dobosza i osób wspierających ze strony starostwa: Pana Starosty Ryszarda Maciejczyka, Pana Zbigniewa Krzyśka, Pana Cezarego Nowaka oraz
nadleśnictwa - Pana Artura Ratusznika!


Posted by Picasa