poniedziałek, 20 kwietnia 2009

SOWY NA WESELU

Sobotni wieczór spedziłem na weselu, toteż siłą rzeczy nie mogłem aktywnie poszukiac sowich stanowisk we Włoszczowie i okolicy. Okazało się - jak już ktoś powiedział - że sowy są wszędzie. :) Jeśli zapytać gościa weselnego czy słyszał sowy, najczęsciej odpowie że tak, a poproszony o powtórzenie sowiego głosu wydobędzie z siebie HU -HU,  głos niestety niepasujący do żadnego gatunku. Jakież zatem było moje zdziwienie, gdy poprosiwszy o powtórzenie sowiego głosu, słyszanego ponoć 2 tygodnie temu, usłyszałem HU - huu - huuuuu czyli gromkie staccato po którym następiło łagodne tremolo. Tak, mój rozmówca mówił prawdę, słyszał sowę. Słyszał na tyle niedawno i dobrze, że potrafił doskonale powtórzyć jej głos. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że puszczyki bywaja w okolicach Włoszczowy, w miejscowości Rudka. Okazało się, że sów można także szukać - i to skutecznie - na weselu :)

Brak komentarzy: